Jak Benjamin Franklin odkrywał elektryczność

23 lipca, 2023, Redakcja

Benjamin Franklin, wielki mąż stanu, dyplomata, pisarz i naukowiec, jest powszechnie znany jako jeden z ojców założycieli Stanów Zjednoczonych. Jego wkład w Deklarację niepodległości i powstanie nowego państwa zyskały mu sławę i szacunek na całym świecie. Ale zanim ten wielki człowiek przyczynił się do ustanowienia niepodległego narodu, był pionierem w badaniach nad zjawiskami elektrycznymi.

15 czerwca 1752 roku, w gorący letni dzień nad wybrzeżem Pensylwanii, Franklin przeprowadził jeden ze swoich sławnych eksperymentów, który miał potwierdzić, że pioruny i elektryczność są rezultatem tego samego zjawiska fizycznego. Wraz ze swoim synem Williamem postanowili z pomocą latawca zbadać właściwości elektryczne burzy.

Eksperyment rozpoczął się w momencie, gdy nadchodziła burza i zbierały się ciemne chmury. Mimo zagrożenia, Franklin i William zdecydowali się na ryzykowny krok i podjęli się zadania. William trzymał jedwabny sznurek od latawca, dbając o to, by był jak najbardziej suchy, a więc izolowany od wilgoci, przynajmniej w okolicach ciała. Sam latawiec był wyposażony w długi, naostrzony drut metalowy, a przyczepiony do niego był konopny sznurek, który miał pełnić rolę przewodnika.

Najważniejszym elementem eksperymentu było użycie butelki Lejdejskiej, czyli pierwszego kondensatora, do gromadzenia ładunku elektrycznego. Franklin przymocował metalowy klucz do sznurka pomiędzy latawcem a butelką, a konopny sznurek zebrał naładowane cząsteczki z powietrza i przekazał je do butelki. Naukowcy mieli w ten sposób dostęp do zgromadzonego ładunku, który pozwolił im na wykonanie serii doświadczeń, potwierdzając, że to, co widzimy i słyszymy podczas burzy, jest efektem elektryczności.

Nie był to jednak pierwszy eksperyment, który dał Franklinowi niezbite dowody na elektryczną naturę wyładowań atmosferycznych. Od 1749 roku naukowiec opracowywał piorunochron, który wkrótce zaczął być masowo produkowany i umieszczany na budynkach w Filadelfii. Wkrótce podobne konstrukcje powstawały również w Europie. Dzięki rzetelnej dokumentacji i badaniom Franklin uważany jest za twórcę urządzenia, które zapewniło ochronę domów przed uderzeniem gromu i które po dziś dzień jest wykorzystywane na całym świecie.

Sam eksperyment z latawcem był ryzykowny, gdyż istniała realna groźba, że uderzenie pioruna może zabić badaczy na miejscu. Franklin zdawał sobie sprawę z zagrożenia i dlatego zrezygnował z użycia metalowego pręta na rzecz izolowanego sznurka. Jego eksperyment dostarczył mu licznych dowodów na aktywność elektrostatyczną i potwierdził teorię, którą wcześniej formułował.

15 czerwca stała się umowną datą tego eksperymentu, przekazaną przez Josepha Priestleya, autora "Historii elektryczności", który był przyjacielem i współpracownikiem Franklina. Niektóre wersje sugerują, że eksperyment odbył się na iglicy kościoła Christ Church w Filadelfii, jednak dokładne miejsce i okoliczności pozostają niepewne.

Eksperyment z latawcem Benjamina Franklina jest jednym z najważniejszych momentów w historii nauki i elektryczności. Dzięki jego badaniom i odkryciom, świat zyskał nową perspektywę na zjawiska elektryczne, a wynalazek piorunochronu na stałe zmienił życie ludzi, umożliwiając ochronę przed niszczycielską mocą piorunów. Franklin pozostaje ikoną nauki i ojcem współczesnej elektrotechniki, a jego wkład w kształtowanie świata jest niepodważalny.

Inne ciekawe wpisy
Power BI a Hurtownie Danych
Dlaczego krzyżówki zdobywają tak dużą popularność jako forma rozrywki?
Mikroplastik niszczy naturalnego wroga bakterii